{jcomments on}Młodzi oazowicze ze wspólnoty przy parafii MB Dobrej Rady w Zgierzu wzięli udział w weekendowym skupieniu, które odbyło się pod Sulejowem. Czas spędzili na modlitwie, konferencjach i wspólnej zabawie (m.in. przy ognisku). W sobotnie przedpołudnie zwiedzili także słynne opactwo cysterskie. Duchową opiekę sprawował ks. Marcin Majda, moderator tamtejszej wspólnoty oazowej.
Skupienie dla zgierskiej Oazy rozpoczęło się w piątkowy wieczór, od wspólnej podróży autokarem do ośrodka wypoczynkowego „Dresso”, który na dwa dni stał się „bazą” dla młodych ludzi. Choć na miejsce dotarli oni późnym wieczorem, znaleźli jeszcze siłę na odśpiewanie Apelu Jasnogórskiego i zabawy integracyjne.
Następnego dnia, w sobotę, oazowicze zebrali się już o godz. 8.30, by wspólnie odśpiewać Godzinki ku czci NMP (warto dodać, że zrobili to z własnej, nieprzymuszonej woli – choć może należałoby powiedzieć: z potrzeby serca?). Ledwo wybrzmiały ostatnie wersy tradycyjnej modlitwy maryjnej, w rękach oazowiczów znalazły się brewiarze i rozpoczęła się Jutrznia – ostatnia w starym roku liturgicznym.
Po pysznym śniadaniu uczestnicy poszli na długi spacer, którego celem były odwiedziny opactwa cystersów w Sulejowie. Na miejscu wysłuchali krótkiej konferencji o sztuce średniowiecznej i zakonie cystersów (wygłosił ją świecki odpowiedzialny za wspólnotę, Patryk Jadczak). Z kolei dzięki uprzejmości miejscowego proboszcza, ojca Cherubina, zapoznali się z historią świątyni i świętymi z nią związanymi – św. Benedyktem z Nursji, św. Bernardem z Clairvaux, św. Augustynem i św. Tomaszem Beckettem (ten ostatni jest współpatronem kościoła, który nosi ponadto wezwanie Wniebowzięcia NMP). Kolejnym punktem dnia była Eucharystia, którą ks. Marcin odprawił w zabytkowej świątyni. Po niej młodzież mogła zwiedzić wystawę w dawnym kapitularzu cysterskim.
Sobotnie popołudnie upłynęło pod znakiem konferencji nt. Lectio Divina, dzięki której młodzież poznała tajniki tej słynnej metody studiowania Pisma Świętego, a także spotkań w grupach formacyjnych. Z kolei wieczór to już szalona zabawa i integrowanie się całej wspólnoty. Był to czas radości i beztroski, który pozwolił wszystkim lepiej się poznać i entuzjastycznie (naprawdę, bardzo entuzjastycznie!) pożegnać stary rok kościelny, a zarazem pomógł wejść w czas Adwentu (słowa uznania pod adresem an. Marty Zaręby!). Sobota zakończyła się ogniskiem połączonym z pieczeniem kiełbasek.
Niedzielny poranek – już adwentowy! – to znów wspólne odśpiewanie Godzinek ku czci Matki Bożej i Jutrznia, a także śniadanie. Po jego zakończeniu był czas na spakowanie się i przygotowanie do uroczystej Mszy świętej. Była ona dużym przeżyciem dla młodych oazowiczów, gdyż usiedli oni w kole i niejako otoczyli ołtarz, na którym sprawowana była ofiara eucharystyczna. Dzięki temu czuli jeszcze wyraźniej niż zwykle, że są Kościołem – wspólnotą, zjednoczoną w wierze dzięki Duchowi Świętemu i ofierze Pana Jezusa. Tej jedności można było doświadczyć np. na zakończenie Eucharystii, gdy wszyscy uczestnicy odśpiewali znaną w Ruchu pieśń „Zjednoczeni w Duchu”.
W niedzielne popołudnie młodzi wrócili do swoich domów. Myli się jednak ten, kto sądzi, że oazowicze ze Zgierza pojechali na skupienie tylko po to, aby odpocząć od nauki i razem się powygłupiać; choć na radość i budowanie wspólnoty też znalazł się czas, to diakonia animatorów na czele z ks. Marcinem dała też młodym konkretne zadania. Jednym z nich jest poważne podejście do adwentowych postanowień, w szczególności zaś do praktyki Lectio Divina. I miejmy nadzieję, że pozostaną jej wierni, że będą chcieli i potrafili połączyć swój entuzjazm i radość z wytrwałą formacją chrześcijańską w naszym Ruchu!
tekst: Piotr Niedzielski
zdjęcia: Ewa Rutkowska, Joanna Kisiel
Leave a Comment